Translate

sobota, 31 sierpnia 2019

Ostatnia sobota wakacji


   Pamiętacie post ze zdjęciami z plaży sprzed dwóch lat, gdzie moje panny
prezentowały nowe, szydełkowe bikini? Jeśli nie to możecie popatrzeć tutaj .
   Dziś te same stroje ale zupełnie inne lalki. Moje nowe, ciemnoskóre panny
So In Style. Ach, jak ja o nich marzyłam.  Marzenie spełniło się i mam teraz
aż pięć tych prześlicznych lalek. Do tej sesji nie "załapała się " jedna z nich.
(Gdzieś mi się zapodziało jedno bikini :( A szkoda. Bo jest równie piękna.)
Ale postaram się niedługo ją także pokazać.
   Korzystając ze słońca, zrobiłam kilka zdjęć. Nie są najlepszej jakości,
bo ostatnio wzrok mi coraz bardziej szwankuje i nie za dobrze widzę,
gdy fotografuję. Cóż, starość nie radość. Wybrałam najmniej niewyraźne
zdjęcia. Ale dość o mnie. Zapraszam do oglądania:)


Panny od lewej: Day To Night Trichelle 2014, Locks Of Locks Kara,
Roca Wear Chandra 2009, Baby Phat Grace.









środa, 14 sierpnia 2019

Alexa w Palmiarni


   Na tegoroczny, króciutki wypad do Łodzi, zabrałam ze sobą moją nową
hybrydkę. Powstała ona z połączenia głowy barbie play line, tęczowa sukienka,
z ciałem barbie made to move różowy top, pierwsza seria.
   Nowa panna dostała na imię Alexa, na cześć modelki Alexy Łuczak.
Przyjechawszy do Łodzi wybrałam się do palmiarni, podziwiać egzotyczne
rośliny i motyle. Alexa była zachwycona storczykami ale najlepiej
prezentowała się między łodygami bambusów.







   Wewnątrz palmiarni było bardzo gorąco i wilgotno, więc wyszłyśmy do zewnętrznego
ogrodu, żeby odrobinę ochłodzić się przy romantycznej fontannie.






  Wracając do motylarni minęłyśmy samotną altanę.


   Na koniec podziwiałyśmy kolorowe motyle.


   W tajemnicy dodam, że Gremlinek był razem z nami ale o nim opowiem
w osobnym poście.