Translate

środa, 18 marca 2020

Paola Reina Nora


   Nie wiem jak Wy ale ja teraz, kiedy niby jest tyle wolnego, nie mam na nic czasu
bo sprzątam, myję, czyszczę, piorę, prasuję, odkażam i.... dziergam, dziergam, dziergam.
   Zostało mi trochę takiej "ciapkowatej" włóczki, z której postanowiłam zrobić sweterek
dla Nory. Wykorzystałam wzór "ludzkiego" swetra, bardzo modnego na początku
lat 80-tych XX wieku. Jest tu ktoś, kto go pamięta? Sweterek robi się z jednego kawałka.
Zaczyna się przodem,  dodając oczka na rękawy, potem się zakańcza rękawy
i leci tył. No i najważniejszy jest ścieg. Ten sweterek MUSI być zrobiony ściegiem
francuskim.
   Sweterek wyszedł mi jakiś taki wiosenny. Dorobiłam do kompletu opaskę na szydełku
i zabrałam Norę do ogrodu na zdjęcia.







niedziela, 15 marca 2020

Nowa Blythe, nowy sweterek.


   Tej lalki jeszcze na moim blogu nie było. To moja pierwsza blythe z ciemniejszym
odcieniem ciałka. Kupiłam ją już chyba rok temu ale nie było okazji, żeby ją Wam
pokazać. Zresztą, miałam jej najpierw zrobić faceup ale i na to na razie nie mam czasu.
Dobrze, że chociaż na dzierganie go wystarcza. Nowa panna nie ma jeszcze imienia.
Może macie jakieś propozycje?
    Na razie dostała nowy sweterek i czapeczkę. Sweterek zrobiłam bardzo cienką
włóczką cieniowaną, na drutach nr 2. Wzór to pojedynczy ryż oraz warkocz.
Sweterek ma dłuższy tył. Włóczkę kupiłam na przecenie w Kauflandzie za jedyne
6.99 zł za motek 100 g.  Mieszanka wełny z akrylem. Żal było nie brać.
Teraz bym już do Kaufa nie poszła...
   Do kompletu, na szydełku wydziergałam lalce czapeczkę. Wzór wzięty kompletnie
"z czapy" ale chyba wyszła nieźle?
   Zdjęcia zrobiłam dziś w moim ogródku a więc miejscu odosobnionym i bezpiecznym.
Szkoda tylko, że słońce szybko się schowało i zerwał się silny wiatr, który kilka
razy przewrócił lalkę. No cóż. Nie można mieć wszystkiego. Zresztą, czy to jest
w obecnym czasie aż tak ważne? Dużo zdrowia Kochani.