Blog o lalkach i ciuszkach dla lalek, robionych przeze mnie na szydełku i na drutach. W blogu wykorzystuję moje lalki oraz czasami lalki mojej córki. Wszystkie zdjęcia użyte w blogu są mojego autorstwa. Nie zgadzam się na ich kopiowanie ani rozpowszechnianie, bez mojej wiedzy i zgody.
Translate
wtorek, 5 czerwca 2018
Cerise Hood Ever After High
Nadszedł taki dzień, kiedy moja córka stwierdziła, że nie ma już czasu na lalki.
Rozumiem ją bo przecież ma szkołę, świnkę morską i tysiące innych spraw
na głowie. Jednak zrobiło mi się trochę smutno, bo to przecież ona zaszczepiła
we mnie miłość do lalek. Poza tym szkoda, żeby takie piękne lalki leżały
schowane przed światem. Na razie nie zamierza ich sprzedawać czy oddać komuś.
Być może kiedyś znowu znajdzie dla nich czas.
Postanowiłyśmy zatem, że od czasu do czasu, wyciągnie którąś ze swoich
piękności i razem zrobimy jej sesję. Ewentualnie zabierze jakąś pannę na spacer
i ja już się nią "zaopiekuję" i obfocę.
Jako pierwszą, postanowiłyśmy pokazać pannę Cerise Hood Ever After High,
czyli córkę Czerwonego Kapturka i Złego Wilka.
Zdjęcia wykonałam ja, natomiast ustawienie lalki, to już była rola mojej córki.
A więc zapraszam:
Na koniec: I takie rzeczy się zdarzają podczas zdjęć:):):)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo fajnie Wam ta sesja wyszła. Myślę, że ta współpraca będzie trwać nadal... :)
OdpowiedzUsuńJuż powstała kolejna sesja. Pokażę ją w jednym z kolejnych postów:)
UsuńKto wie, może kiedyś w córce obudzi się znów pasja do lalek. :) Lepiej nie wyrzucać, tylko gdzieś schować. Ja do dziś żałuję, że pozwoliłam rodzicom pozbyć się mojej Barbie i Diany. No cóż... A Cerise Hood miałam w innej wersji, teraz mam ooak. :) Zapewne Kapturka ciągnie do lasu, dlatego musiała zejść z pieńka. ;)
OdpowiedzUsuńZ tymi rodzicami to różnie bywa. Moi po prostu wydawali moje zabawki lub wyrzucali na śmietnik, kiedy uważali,że jestem już na nie za duża. Do dziś pamiętam, jak było mi przykro. Dlatego dziś pytam dzieci o każdą rzecz. To musi być ich świadoma decyzja co robią ze swoimi zabawkami. Czasem nawet namawiam ich żeby cos zostawili. Lalki na razie powędrowały na strych. Zastąpiły je mangi i figurki anime. Od czasu do czasu zrobimy sesję z jakąś lalką. A co będzie z nimi dalej, czas pokaże:)
UsuńMoja córka dziś żałuje nawet tego, że pozwoliłam jej bardzo intensywnie bawić się lalkami, szczęściem jej pierwsza Barbie ocalała. Warto lalki zachować, może kiedyś...
OdpowiedzUsuńDzieci to dzieci. Mają zabawkę to się bawią. To my podziwiamy:) Dobrze, że choć pierwsza barbie ocalała. Znam wiele osób, które szukają swoich pierwszych lalek, żeby odzyskać choć skrawek dzieciństwa. Taki sentyment. Dobrze, że mnie udało się zachować moją Kluskę. Nie pamiętam czym zagroziłam rodzicom, żeby jej nie oddali :)
UsuńŚliczna ta panna!
OdpowiedzUsuńSesja wyszła Wam po prostu fantastycznie😍
Bardzo dziękujemy:)
UsuńSesja zdjęciowa pięknej i córka! Kocham, ostatnie zdjęcie :-). Jest lepiej, aby nie pochopne decyzje na lalki. Moje dzieciństwo lalki są wszyscy przeszli, i jeszcze pożałujesz! I mam 50 lat! Czekam na więcej lalek córki :-).
OdpowiedzUsuńDlatego lalki na razie zostają w domu:) Dziękuję za miłe słowa. Córka była trochę zła, że wstawiłam to ostatnie zdjęcie:) Będzie więcej.
UsuńWspółpraca Mamy i Córki zaowocowała fantastyczną sesją foto! Śliczne zdjęcia a upadki modelek zdarzają się bardzo często :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam obie Autorki :-)
Nigdy nie usuwam tych nieudanych zdjęć:) To fajnie czasem popatrzeć na niedoskonałości, czy upadki, bo tak jak piszesz zdarzają się i takie. Dziękuję w imieniu swoim i córki i również serdecznie pozdrawiamy:)
Usuńświetna inicjatywa!
OdpowiedzUsuńCerise przecudna ♥