Blog o lalkach i ciuszkach dla lalek, robionych przeze mnie na szydełku i na drutach. W blogu wykorzystuję moje lalki oraz czasami lalki mojej córki. Wszystkie zdjęcia użyte w blogu są mojego autorstwa. Nie zgadzam się na ich kopiowanie ani rozpowszechnianie, bez mojej wiedzy i zgody.
Translate
poniedziałek, 11 czerwca 2018
Klata Filipa;)
Przy okazji robienia zdjęć Filipa dla grupy z Fb, uświadomiłam sobie,
że do tej pory nie pokazałam Wam mojego Filipa po pomalowaniu go
przeze mnie. Nie wiem jak to się stało. Szybko więc to naprawiam.
Nie będę się rozpisywać, bo Filip jaki jest, każdy widzi;)
Nadal jeszcze trudno nam się współpracuje, bo i rzadko go fotografuję.
Może kiedyś to się zmieni...
Filip nadal nie ma ciuchów. Nie mam kiedy ich uszyć.
Zrobiłam połowę swetra i koniec. Pan świeci więc gołą klatą, chociaż....
tak na prawdę, wcale mi to nie przeszkadza;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A niech świeci gołą klatą! Ma czym świecić. :)
OdpowiedzUsuńHm, jakoś mi na tym zdjęciu bokiem z Keanu Reevesem się skojarzył. ;)
Zdecydowanie powinnaś pokazywać go częściej. A z taką muskulaturą nadaje się chłop do stylizacji na agenta specjalnego rodem z Mission Impossible. ^.^
Najważniejsze, że buty ma! I portki! Klatą może świecić!
OdpowiedzUsuńNo cóż, jest na co popatrzeć. :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba to, jak jest pomalowany.
Ja tam na klatę nie lecę, ale dłonie ma cudne. ;)
OdpowiedzUsuńMa czym, to świeci. I wcale mi to nie przeszkadza...
OdpowiedzUsuńKlata pomalowana superowo!
Ma czym przyciągać wzrok, oj ma :)))
OdpowiedzUsuńFantastyczny chłopak!
ależ z Niego joggin!!!
OdpowiedzUsuńalbo adept sztuk walk?
tak czy siak - goła klata
wpisuje się w męskie zajęcia :)