Tak się złożyło, że moje rękodzieło wymknęło mi się spod kontroli.
Za dużo tego wszystkiego robię i na blogu allekorale.blogspot.com,
powoli zaczęło brakować miejsca na nowe "handtwory".
Musiałam jakoś rozdzielić swoje pasje. Dlatego założyłam kolejnego
rękodzielniczego bloga. Blog "allelale" będzie dotyczył tylko
"dziergutków" dla lalek.
Córka zaraziła mnie miłością do lalek, bo mnie w dzieciństwie
interesowały bardziej chłopięce zabawki. Miałam sporo samochodów
i klocków. Lalkami bawiłam się już trochę później. Ale zawsze lubiłam
dziergać dla nich różne ubranka. I dziś, ponownie wykorzystuję
zdobyte dawno temu umiejętności.
W tym blogu będę prezentować przede wszystkim moje lalki
ale jeśli tak się zdarzy, że córa wyrazi chęć zaprezentowania swoich,
to i takie tu znajdą swoje miejsce.
Zapraszam więc do świata allelale.
Jakoś nigdy za lalkami nie przepadałam. Nawet jak byłam mała.
OdpowiedzUsuńAle mimo to lubię oglądać ręcznie robione twory dla lalek.
Pozdrawiam
Bardzo dziękuję za pierwszy komentarz. Może coś z tego bloga jednak będzie.
UsuńZapraszam do następnego posta już z ciuszkami Fergie i nieustająco, na blog Allekorale.
Pozdrawiam serdecznie Ewa
:-) <3
OdpowiedzUsuńzapomniałam napisać - fajną lalkę
OdpowiedzUsuńdostałaś od Córci - właśnie sobie
uświadomiłam, że jeszcze nigdy nie
dostałam od Niej nawet ćwierć lali;P