Blog o lalkach i ciuszkach dla lalek, robionych przeze mnie na szydełku i na drutach. W blogu wykorzystuję moje lalki oraz czasami lalki mojej córki. Wszystkie zdjęcia użyte w blogu są mojego autorstwa. Nie zgadzam się na ich kopiowanie ani rozpowszechnianie, bez mojej wiedzy i zgody.
Translate
poniedziałek, 11 września 2017
Wakacje Niny - Toruń. Dzień drugi cz. 2
Nasyciwszy oczy pięknymi zabawkami z różnych stron świata,
ruszyłam z Niną w dalszą podróż, w ślad za Tonym Halikiem
i Elżbietą Dzikowską. Podziwiałyśmy kunsztownie haftowane,
meksykańskie stroje, indiańskie pióropusze i ozdoby oraz
przepiękną biżuterię.
Muzeum Podróżników w Toruniu, to była niesamowita i niezapomniana przygoda
zarówno dla mnie jak i dla Niny.
Kolejnym punktem na mapie Torunia była , znajdująca się
na Rynku Staromiejskim, pod numerem 35 - Kamienica pod Gwiazdą.
Jedna z najciekawszych, mieszczańskich kamienic Torunia, wybudowana
w drugiej połowie XIII wieku. Nazwa kamienicy pochodzi od gwiazdy,
która wieńczy fasadę kamienicy.
W wnętrzu kamienicy znajduje się stała wystawa "Świat Orientu";
natomiast w podwórzu możemy wypocząć w ciszy i spokoju,
podziwiając rośliny i kamienie w układzie typowym dla ogrodów orientalnych.
Nina była zachwycona.
Niestety zwiedzanie Torunia dobiegło końca.
Pobyt w tym mieście dostarczył nam wielu niezapomnianych
przeżyć. Dotknięcie starych, średniowiecznych murów, oddychanie
atmosferą minionych stuleci, zwiedzanie muzeów, tworzenie
własnych pierników, podziwianie panoramy miasta z wieży ratuszowej,
wycieczka statkiem i wreszcie degustacja najpyszniejszych pierników.
To wszystko pozostanie w naszej pamięci na zawsze.
Żegnamy się z Toruniem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Niesamowita wystawa i piękne miejsca :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę laleczcie, też bym chętnie pozwiedzała :)
Dziękuję.:) Faktycznie, bardzo ciekawe muzeum.
UsuńWspaniałe foty! Ja też lubię zwiedzać różne muzea.
OdpowiedzUsuńA Nina to świetna modelka. :)
Jak tyko jestem w innym mieście, staram się zobaczyć jak najwięcej takich miejsc. Nigdy nie wiadomo na co się akurat trafi i już samo to, jest bardzo ciekawe.
UsuńZachwycona i ja jestem samą wycieczką i tym ogrodem.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na zdjęcia Niny z nakryciami głowy "pożyczonymi" z wystawy.
Miło, że zauważyłaś:) Nina ma wprost stworzoną urodę do indiańskich pióropuszy. Chyba fajnie wyszło?:)
UsuńMuszę przyznać, że Nina to urodzona modelka! Na zdjęciach wygląda zjawiskowo a te przepiękne, haftowane stroje są naprawdę wspaniałe! Super zdjęcia!
OdpowiedzUsuńNina to piękność jedyna w swoim rodzaju. Cieszę się, że mogłam jej urodę dostatecznie wyeksponować. Dziękuję za miłe słowa.:)
Usuńklimatyczną sesję nam zaserwowałaś :)
OdpowiedzUsuńjak pomyślę o samodzielnie wykonanych
piernikach to nie wiem, czego bardziej
Wam zazdrościć :)
stroje z haftami cudne - ale to wisior
niczym kołnierz z koralików zachwyca ♥
Och. Chyba sobie wyobrażasz ile się "nacmokałam" z zachwytu nad biżuterią i strojami. W końcu to moja dziedzina. Jeśli będziesz w Toruniu, polecam Piernikarnię Mistrza Bogumiła. Niesamowita atmosfera i te zapachy i smaki....
UsuńZazdroszczę wyprawy! Piękna wystawa i miasto, muszę się wybrać! Buziaki
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł na fotki i przepiękny efekt końcowy. Zachwycam się przedostatnim zdjęciem :-) Nina wygląda na nim jak żywa kobieta :-) Uściski :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ayu. Wreszcie coś innego niż tylko plaża i plaża. Prawda;)?
UsuńPamiętam jak byłam dzieckiem to mieliśmy książkę Tonego Halika i Elżbiety Dzikowskiej. Przeczytałam ją kilka razy. Była bardzo ciekawa i miała mnóstwo pięknych zdjęć. Zazdroszczę Wam możliwości obejrzenia tak interesującej wystawy. Zdjęcia z Niną na wystawie są świetne ☺
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ja z kolei byłam fanką programu "Pieprz i wanilia". Co niedzielę oglądaliśmy go całą rodziną. To był inny, nieznany świat.
UsuńPiękna relacja !!! Dziękuję !!! :)
OdpowiedzUsuńJa również dziękuję:)
UsuńПрекрасные фото!!!
OdpowiedzUsuń