Translate

sobota, 31 grudnia 2016

Pieski Sylwester



   W krainie lalek nastał długo oczekiwany sylwestrowy wieczór.
Lalki ubrały się pięknie i umalowały.



Pozostało jeszcze zrobić ostatnie poprawki, uczesać się,
uperfumować, spakować torebki i można było wychodzić na bal.




    Zajęte sobą, nie zwróciły uwagi co dzieje się z ich ukochanymi pupilami.
Każda z nich, miała swojego pieska. Zwierzaczki zbiły się w ciasną gromadkę
i wystraszone patrzyły prosząco na swoje panie.


Za oknami ich domku już od rana rozlegały się głośne wystrzały petard.
Nie wszyscy tego dnia, potrafili powstrzymać się od "zabawy"
fajerwerkami do północy. Dla nich była to frajda ale nie zdawali sobie
sprawy, że Sylwester to najgorszy czas w roku dla wielu zwierząt,
szczególnie dla psów.

Cóż było robić? Zabawa sylwestrowa okazała się mniej ważna od piesków.
Dziewczyny zostały w domu, żeby zająć się swoimi pupilami i jakoś
próbowały je uspokajać i pocieszać.












Pamiętajmy. Zwierzęta kochają nas za nic. Nie są wyrachowane, nie kłamią
i nie udają miłości. Pomóżmy im przeżyć tą najgorszą dla nich noc w roku.
Nie strzelajmy bezmyślnie pod oknami fajerwerków. Dajmy zwierzętom
chociaż tyle. Czy to dużo?



piątek, 23 grudnia 2016

Last Christmas


Last Christmas 
I gave you my heart 
But the very next day 
you gave it away 
This year 
To save me from tears 
I'll give it to someone special 


    Znacie? Oczywiście, że znacie. Kto nie zna tej najpopularniejszej,
zimowej piosenki, która tak naprawdę mówi o nieszczęśliwej
miłości.

    Słucham jej co roku przed świętami i nigdy mi się nie nudzi.
A kiedy oglądam teledysk, wracają wspomnienia nastoletnich
czasów. Ale było wtedy PIĘKNIE!!!

    Dziś, troszeczkę ocierając się o tamtą stylistykę, zrobiłam
kilka zdjęć moim dziewczynom. Mam nadzieję, że się
Wam spodobają. Zapraszam do oglądania:









     Oczywiście Fergie nie byłaby sobą, gdyby nie zaczęła pozować
sama, prezentując sweterek, który dostała ode mnie kilka 
tygodni temu i tak długo wierciła mi dziurę w brzuchu aż musiałam
kupić jej śniegowce w kolorze różu, jak paseczki na sweterku
i czarne spodnie narciarskie.
   Tylko gdzie ty będziesz to nosić Fergie , kiedy nie ma śniegu:(









    Wprawne oko na pewno zauważyło, że Fergie nieco się zmieniła
ale o tym napiszę w osobnym poście.

     Kochani! Bardzo dziękuję, że byliście ze mną przez cały czas.
Życzę Wam wszystkim zdrowych, wesołych i szczęśliwych Świąt
Bożego Narodzenia. Wyłączcie telewizory, wylogujcie się z facebooka
i spędźcie ten czas z najbliższymi. Nie każdy ma taką możliwość
żeby być w tym czasie z kochaną osobą więc ci, którzy mogą niech
to docenią, bo miłość jest najważniejsza.

Last Christmas 
I gave you my heart .......

poniedziałek, 12 grudnia 2016

Czary w krainie lalek czyli "Jak Bernice zamieniła się w królewnę".

    W Wigilijny wieczór Bernice ubierała choinkę.



    W jej ślicznej główce, jak zwykle przewijało się mnóstwo myśli.
Jakie będą tegoroczne święta? Czy wydarzy się coś niespodziewanego?
A może poznam w tym roku kogoś cudownego?



Kiedy świąteczne drzewko było już gotowe, Bernice usłyszała dzwonek do drzwi?
Kto to może być o tej porze? - zdziwiła się.


Przed wejściem do domu Bernice, stał posłaniec z królewskiego pałacu
i trzymał w dłoniach list.



List zaadresowany był do Bernice. Dziewczyna jeszcze nigdy w życiu
nie otrzymała listu z pałacu. Co to może być? - zastanawiała się.



 Po otwarciu listu, okazało się, że jest to zaproszenie na Bożonarodzeniowy Bal w pałacu.

Ojej! Dostałam zaproszenie na bal!!! - Bernice była bardzo podekscytowana.
Ja, taka szara, zwyczajna dziewczyna, mam iść na bal do królewskiego pałacu!!!



Ale w co ja się ubiorę? Przecież to za kilka godzin, a wszystkie sklepy są już zamknięte.
Taka zwyczajna dziewczyna jak ja, nie ma nic, co byłoby godne królewskiego
balu. Nie mogę tam pójść. - postanowiła Bernice, wiedząc, że rezygnuje z ostatniej
i jedynej szansy zaproszenia do pałacu. Bernice zaczęła płakać.
Nagle, poprzez szloch usłyszała głos.
- Nie martw się. Pomogę ci.
Bernice uniosła do góry swe cudowne oczy i ujrzała anielską istotę, która
roztaczała wokół siebie czarodziejski blask. Czy był to Anioł, czy dobra Wróżka?



    Zamknij oczy. - powiedziała zjawa. - A kiedy policzysz do trzech, otwórz je.

Kiedy Bernice otworzyła oczy, czuła, że coś się wydarzyło.
Czuła się jakoś inaczej, piękniej, radośniej. Po smutku nie było już śladu.



Kiedy spojrzała na siebie, okazało się, że ma na sobie najpiękniejszą suknię;
piękniejszą niż mogła sobie wymarzyć. Była cała biała, uszyta z najcudowniejszego
materiału. Mieniła się srebrnymi refleksami. Gorset sukni ozdabiała misterna
koronka.




Włosy Bernice skrzyły się i błyszczały, jak utkane drogimi kamieniami.
Bransolety na jej nadgarstkach błyszczały.







Wydawało jej się, że nadal słyszy głos Anioła:
- Teraz już możesz iść na bal....
- Tak, teraz już mogę tam iść. Dziękuję ci!!!, Dziękuję!!! - zawołała Bernice.






Czy Bernice poszła na bal? Czy wydarzyło się tam coś, co zmieniło jej życie?
Myślę, że każdy zna dalszy ciąg tej opowieści. Dlatego zostawmy Bernice
w jej bajkowym, zaczarowanym świecie.

Wesołych Świąt Bernice.
Wesołych Świąt.....

czwartek, 8 grudnia 2016

K jak Księżniczki



     Na pewno wiecie, że na stronie Your WDW Store, można kupić
przepiękne, malutkie laleczki, odzwierciedlające księżniczki ( i nie tylko)
Disney'a. Laleczki są prześliczne. Mają bardzo ładne, starannie wykonane
ubranka oraz ładne włoski, skarpetki i buciki. Każda z nich posiada maskotkę.
Oryginalne lalki mają ok.42cm i kosztują ok. 50 USD
     Będąc dziś w Netto, znalazłam lalki produkowane w Chinach,
do złudzenia przypominające lalki Disney Animators', tyle, że malutkie
bo mierzące zaledwie 13 cm. Każda z laleczek zapakowana była
w pudełeczko i nawet ono było podobne do oryginału. Laleczki
kosztowały 7,99 zł. za sztukę. Były jeszcze inne i choć najbardziej chciałam
Pocahontas (nie było), wybrałam Królewnę Śnieżkę i Roszpunkę.





Dla porównania oryginalne laleczki, zdjęcia pochodzą ze stony:
http://www.yourwdwstore.net/Disney-Animators-Collection





    A oto jak prezentują się małe Królewny po wyjęciu z pudełeczek:




Roszpunka od razu, z ciekawością zaczęła przyglądać się nowemu otoczeniu.




Stały obie, trzymając się za ręce, jeszcze nie wiedząc, co je czeka w nowym miejscu.



   Na szczęście pojawiła się Rita, najwyższa z Barbie Fashionistas i zaopiekowała
się swymi nowymi przyjaciółkami.



Roszpunka początkowo nieśmiało podeszła do Rity. Pierwszy raz widziała
tak wysoką lalkę. Wychowała się wśród takich samych dziewczynek jak ona.
Szybko jednak znalazły wspólny język. Dla Rity dziewczynki stały się trochę
jak córki.



Śnieżka opowiedziała Ricie swoją historię.


Czyż nie wyglądają pięknie?