Translate

wtorek, 13 czerwca 2017

Pulcherinka.

Osoby, które oprócz kolekcjonowania lalek,
zajmują się ich naprawą, malowaniem czy rerootem,
często stają przed problemem dopasowania ciała
do głowy lalki. I gdyby chodziło tylko o kolor,
to może nie byłoby to aż tak skomplikowane.
Jednak odkąd Mattel wyprodukował barbie
fashionistas, które swoja figurą odbiegają
od dotychczasowych lalek, czyli pieszczotliwie nazywane
"grubcie" czy "pulcherinki", problem dopasowania
stał się poważniejszy. Na pewno nie raz przyglądaliście się
twarzom pulcherinek. Czy uważacie, że pasują do większych
gabarytów? Mnie się wydaje, że nie za bardzo.
Wprawdzie buźki maja przeurocze ale nie widać na nich
tych kilku zbędnych kilogramów ciała.
Pewnie dlatego, tak pięknie wyglądają ich głowy
przełożone na inne ciałka np. Mtm.
Gorzej z pozostałymi po nich ciałkami. Sama nie raz napotykałam
ogłoszenia o sprzedaży ciałek pulcherinek.
   Kiedy przełożyłam na ciało Mtm głowę cudownej
pulcherinki, która otrzymała od mojej córki dźwięczne imię
Suellen ( klik ), zostało nam po niej niewykorzystane ciałko.
Nie chciałam łączyć go z głową Azjatki, bo wyszłoby coś
komicznego. Szczupła twarz Azjatki na pulchnym ciele.
To nie pasuje!!!
   Ciało leżało, leżało, aż wreszcie doczekało się adekwatnej główki.
Główka pochodzi od ciałka bardzo popularnej wróżki, sprzedawanej
np. w Pepco lub Biedronce. Tak chińska podróbka nie wiadomo czego.
Robiąc porządki w lalkach, natknęłam się na nią. Miało odłamaną rączkę.
Pochodzi z przedszkolnych czasów mojej córki. Popatrzyłam na głowę
lalki i stwierdziłam, że powinna pasować. To była duża głowa, na chudym ciele.
Głowa pulcherinki.
  Ale, żeby nie było tak słodko okazało się, że kolor główki jest nieco
ciemniejszy od ciała fashionistas. Żeby jakoś zamaskować tę różnicę,
wyposażyłam pannę w szal. Myślę, że nie wygląda tak źle a ciało się
nie marnuje, no i wróżka nie wylądowała w koszu na śmieci.
   A oto moja nowa pulcherinka:





Jak Wam się podoba taka panna? Bardzo jestem ciekawa Waszych opinii.
Pozdrawiam.

16 komentarzy:

  1. Jest teraz śliczna! Ciałko spasowało idealnie! Poza tym buzię ma bardzo ładną i te włosy! Wyszła super - lalka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Прекрасная кукла!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Efekt wspaniały!Główka pasuje do pulcherinki jak od kompletu.I kolejna lalka uratowana od niechybnej śmierci na śmietniku.Brawo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Pewnie tak by się stało. Ciałko by pewnie leżało i czekało na lepsze czasy ale pepcowa wróżka? Kto by chciał lalkę z ułamaną ręką?

      Usuń
  4. Laleczka, po przejściach, wreszcie odżyła! Teraz jej buzia wydaje się jeszcze bardziej radosna. Ciałko bardzo fajnie wygląda przy tej łepetynce :-) Fajne takie hybrydki :-) Mnie się podoba ;-) PS - Masz rację w kwestii tych buziek pulcherinek... Panny z twarzy są zbyt mało pulcherinkowe ;-) Buziaki1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się , że Ci się podoba. Ale miałam też negatywne opinie, na szczęście od osób, których zdanie nie ma dla mnie znaczenia. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  5. O tak! Główka, a w szczególności buźka, bardzo pasuje do tego ciałka :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Przypomina mi moją pulcherinkową koleżankę z dziecięcych lat.

      Usuń
  6. właśnie dlatego moja niebieskowłosa panienka PLUS
    przeszła błyskawiczne odchudzanie a inne, bardziej
    pyzate pogłowia odzyskały godność = bo pulchne ciało!

    mam podobną główkę, rudą! - poddałaś mi ciekawy pomysł -
    spróbuję Twój eksperyment uskutecznić w Szydełeczkowie
    (czy Twoja niunia też ma baaardzo twardą czaszkę?!)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie. Ma raczej standardową twardość. Taka "gumowata" jest😉

      Usuń
  7. Śliczna! Od jej oczu nie można oderwać... Oczu :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wpadłabym na taki pomysł. Faktycznie, ten łepek kojarzy się z pulchną cieleśnie panienką. Bardzo fajny efekt końcowy!

    OdpowiedzUsuń
  9. W sumie to wystarczy ją "cieplej" ubrać- jakieś rajstopki lub spodnie, golfik i nawet nie będzie śladu, że coś nie pasuje kolorystycznie. Na tym ciałku wyszła bardzo fajna lalka!

    OdpowiedzUsuń