Blog o lalkach i ciuszkach dla lalek, robionych przeze mnie na szydełku i na drutach. W blogu wykorzystuję moje lalki oraz czasami lalki mojej córki. Wszystkie zdjęcia użyte w blogu są mojego autorstwa. Nie zgadzam się na ich kopiowanie ani rozpowszechnianie, bez mojej wiedzy i zgody.
Translate
sobota, 1 sierpnia 2020
Millie ze snu
Obiecałam pokazać Wam ubranko, jakie kilka dni temu mi się przyśniło.
Udało mi się mniej więcej je odwzorować. Na drutach zrobiłam czarną
bluzeczkę z dekoltem carmen a na szydełku spódnicę, z cienkiego kordonka
z dodatkiem, złotej, metalizowanej nitki.
Kiedy ubrałam w te ciuszki Millie, od razu skojarzyła mi się
z Paryżanką. Sesja miała powstać na dworze ale niestety moje
miasto nawiedziła plaga komarzyc. Są małe, są zjadliwe, są wszędzie
i jest ich tysiące. Wyjście do ogrodu to wyzwanie dla ludzi o mocnych
nerwach. W tej sytuacji musiałam się zadowolić tym co mam
i sesja powstała w domu. Mam nadzieję, że choć trochę wygląda to
jakby Millie była w stolicy Francji ;) Jeśli nie, to od czego
jest wyobraźnia.
P.S. Czy Was też tak wkurza ten nowy interfejs bloggera? Dla mnie jest fatalny.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tak mnie też doprowadza do szału! Zawsze jak grzebią to coś spartolą i przerabiają pod telefony- nie bacząc, że ludzie korzystają z laptopów bądź komputerów :)
OdpowiedzUsuńCo do sesji- ustawiłabym lalkę ciut bliżej aparatu byłoby lepsze złudzenie :) Ale pomysł na sesję świetny i ubranko bardzo ładne
paryżanka pełną gębą!!!
OdpowiedzUsuńwłaśnie dzisiaj poznałam gorszą stronę swego bloga,
gdy tworzyłam kolejny post - to był istny koszmar!!!
Zawsze twierdziłam, że lepsze jest wrogiem dobrego. Po co zmieniać coś co działa dobrze? Ale nie, musieli "usprawnić". Myślałam, żeby może wrócić na Wordpress, ale tam jest jeszcze gorzej, też pozmieniali i interfejs jest zupełnie nieczytelny i nieintuicyjny.
OdpowiedzUsuńMasz rację, to prawdziwa Paryżanka. :) Urocza i elegancka.
Nowy blogger to totalna porażka!
OdpowiedzUsuńSesja Twojej Millie bardzo ładna, a wyśnione ubranko fantastyczne.
Prawdziwa elegantka, paryski szyk :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to czysta Paryżanka! Śliczne ubranko i naprawdę czuje się atmosferę Paryża :)))
OdpowiedzUsuńNowy Blogger...ojej!
Na wszelki wypadek zaczęłam z "nowego" bloggera korzystać jakiś czas temu i już zaczynam ogarniać ;0)... Chyba ;0)
OdpowiedzUsuńSesja cudowna, a modna paryżanka pięknie ubrana :0) Elegantka :0)
Pozdrawiam serdecznie :0)
Paryżanka urocza, świetny ten komplecik.
OdpowiedzUsuńJa na razie póki mogę siedzę twardo na starym bloggerze, bo nowy po 30 sekundach wywołał u mnie ból głowy. PO CO ja się pytam!?