Jak to się mogło stać, że tego maluszka jeszcze Wam nie pokazałam?!
Mam ją już kilka miesięcy i dopiero teraz się zorientowałam, że to mój pierwszy
post z tym animkowym pysiem. Panienka jak w tytule posta, pochodzi z Paraboxa.
Zdjęcie pochodzi z tej właśnie strony.
Jest to skala 1/6 czyli ma 24 cm wzrostu. Kupiłam ją z drugiej ręki, z tym ślicznym
wigusiem ale bez oczek. Na szczęście miałam dwie pary 12 cm szklanych oczek.
Początkowo założyłam jej niebieskie ale potem razem z córką stwierdziłyśmy,
że szare lepiej do niej pasują. W przyszłości postaram się o bardziej mangopysiowe
oczka.
Ależ ona fajniutka!
OdpowiedzUsuńTe niebieskie oczyska są takie magiczne...
Fajna nie? Taka miła buźka:)
UsuńAle z niej słodziak. :) Choć minkę ma wiecznie przestraszoną albo zaskoczoną. Mnie się bardziej podoba w niebieskich oczach.
OdpowiedzUsuńA widzisz. Czyli zdania są podzielone.
UsuńAle ma fajne ciałko i tyle super ciuszków. Tylko, kto ją tak przestraszył?
OdpowiedzUsuńNo taka minka, właśnie:)
UsuńTe szare oczka są chyba trudne do fotografowania - ciężko je dobrze doświetlić Niebieskie są bardziej wyraziste.
OdpowiedzUsuńPanienka jest urocza, aż mi się przypomniały czasy, gdy namiętnie Sailor Moon oglądałam. :D
Sweterek z jednorożcem jest boski!
To prawda. Niebieskie łatwiej się fotografuje. Źrenica bardziej odcina się od tęczówki. Dziękuję za słowa uznania dot. sweterka. Moje dzieło.
Usuńniezależnie od barwy spojrzenia -
OdpowiedzUsuńprzykuwa wzrok - choć ja bym pewnie
obdarzyła Ją czarnymi jak smoła, by
już nie można było zapomnieć tych oczu :)
Też jest pomysł:)
UsuńOoo! Chyba chcę :D
OdpowiedzUsuńHi hi!:)
Usuń