Translate

środa, 14 sierpnia 2019

Alexa w Palmiarni


   Na tegoroczny, króciutki wypad do Łodzi, zabrałam ze sobą moją nową
hybrydkę. Powstała ona z połączenia głowy barbie play line, tęczowa sukienka,
z ciałem barbie made to move różowy top, pierwsza seria.
   Nowa panna dostała na imię Alexa, na cześć modelki Alexy Łuczak.
Przyjechawszy do Łodzi wybrałam się do palmiarni, podziwiać egzotyczne
rośliny i motyle. Alexa była zachwycona storczykami ale najlepiej
prezentowała się między łodygami bambusów.







   Wewnątrz palmiarni było bardzo gorąco i wilgotno, więc wyszłyśmy do zewnętrznego
ogrodu, żeby odrobinę ochłodzić się przy romantycznej fontannie.






  Wracając do motylarni minęłyśmy samotną altanę.


   Na koniec podziwiałyśmy kolorowe motyle.


   W tajemnicy dodam, że Gremlinek był razem z nami ale o nim opowiem
w osobnym poście.

8 komentarzy:

  1. Alexa wygląda uroczo i spędziła bardzo ciekawy dzień wśród tropikalnych roślin i owadów. Morpho z ostatniego zdjęcia to jeden z moich ulubionych motyli.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aleksa cudnie się prezentuje w tej sukience kociej fanki ;)Skąd dorwałaś sukienkę? Zazdroszczę tej wycieczki do palmiarni, cudny plener na zdjęcia dla takiej uroczej lalki. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Urocza panna. Piękna z niej przewodniczka. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super wycieczka, a Alexa wygląda fantastycznie wśród tych pięknych roślin.

    OdpowiedzUsuń
  5. w pierwszej chwili przeczytałam "w palarni"
    ale na szczęście sprawa się wyjaśniła - rośliny
    zachwycające a motyl bajeczny - dobrze hybrydce!

    OdpowiedzUsuń