Translate

czwartek, 19 kwietnia 2018

Alikorn czyli droga przez mękę:)


  Witajcie moi Kochani!
Właściwie to Kochane, bo tak naprawdę komentują same dziewczyny:)

  Gdybym miała ocenić, który z moich dotychczasowych sweterków
napsuł mi najwięcej krwi, to bez wahania wskażę Alikorn.
Robiło mi się go niemożliwie ciężko.
Prułam go dwa razy, bo ciągle nie byłam zadowolona.
A to nogi wyszły za krótkie, a to łeb za duży...ech.
No mówię Wam, ciężko szło.
  Wreszcie za trzecim podejściem zaczął wyłaniać się Alikorn,
czyli jednorożec ze skrzydłami lub jako kto woli Pegaz z rogiem:)
Mimo, że tym razem wyszedł, to jakoś mi się nie do końca podoba
ale mimo tego postanowiłam Wam go pokazać. A co mi tam...









18 komentarzy:

  1. Jak byłam dzieckiem mówiłam na niego jednorożec skrzydlaty i nie wiedząc że coś takiego już jest byłam zadowolona że sama go wymyśliłam.
    Sweterek jest uroczy, wyszedł naprawdę ładnie. Najważniejsze że przypomina siebie ten twój alikorn skoro to pierwsza próba.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Tak, pierwsza próba i jak na razie ostatnia ale nie poddaję się. Będą kolejne;)

      Usuń
  2. Czepiasz się. To cud, że w ogóle dało się takie maleństwo zrobić. Słodka sesja. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie czepiam się. Na prawdę, na prawdę paskudnie się go robiło.

      Usuń
  3. Cóż myślę, że sweter jest urocza! Podziwiam Twoje umiejętności, aby taki ładny mały jednorożec sweter:-). To jest naprawdę piękne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Co Ty piszesz? Cudny jest. A i Aurelia widać zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aurelia to się ze wszystkiego cieszy co cukierkowe i słodkie. Skoro jej się podoba to chyba jest ok?

      Usuń
  5. Ostatecznie wyszło super. :) Brakuje tylko tęczy. ;)
    Aurelka chyba będzie musiała bardzo pojemną szafę sobie fundnąć. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tęcza powiadasz? Nie chciałam przesłodzić ale w sumie, mogę i z tęczą pokombinować:):)

      Usuń
  6. Chylę czoła, mi by się gładkiego nie chciało wydłubać, a co dopiero z wzorkiem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja lubię. To strasznie wciąga, bo chcę zrobić kolejny rządek i kolejny żeby zobaczyć jak wyjdzie. Plecy i rękawy, to już nuuuuda:)

      Usuń
  7. tęcza na torebce i komplet będzie PIERWSZA KLASA!
    jestem coraz bardziej w szoku - nawet sobie nie
    wyobrażam tej dłubaniny - podziwiam do sześcianu!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyszedł cudnie a ja nawet nie próbowałabym takiego maleństwa wrabiać w tak malutki sweterek! Podziwiam Cię bardzo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczy tych pochwał bo pęknę z dumy:) A na poważnie. Bardzo dziękuję ale Ty też robisz cudowności i też w mikro barbiowej skali.

      Usuń
  9. Przy tych gabarytach to jest absolutna rewelacja! Ani słowa krytyki, bo się nie należy! Wyszło cudnie. Kolory dobrane pięknie. Inka ma rację - torebka z tęczą i będzie komplet jak marzenie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serio? Podoba Ci się? No to cieszę się bardzo a o tęczy już myślę:)

      Usuń
  10. Podziwiam Cię bardzo za umiejętność robienia tych sweterków :-) Śliczne :-)

    OdpowiedzUsuń