Translate

niedziela, 9 czerwca 2019

Cukier nad rzeką;)


   Szybki post z dzisiejszej wyprawy nad rzekę. Zdjęcia kiepskie, bo było
zbyt słonecznie i za dużo ciekawskich wokół. Ale coś tam zrobiłam.
Gremlinek zadowolony a to najważniejsze. Żeby maluch nie świecił golizną
uszyłam mu wczoraj koszulkę. Paski akurat nad wodę;)





















14 komentarzy:

  1. Ale jest piekny i juz fajnie ubrany .Super

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie maleństwo jest bardzo poręczne, można go zabrać na każdą wycieczkę. :)
    Ciekawe kiedy doczeka się faceupu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt. Jest bardzo wygodny jeśli chodzi o eskapady. Wystarczy kieszeń. Faceupu dopiero się uczę. Na razie ćwiczę na jego śpiącej buźce. Dziś odbieram Mr.Super Clear.

      Usuń
  3. ojojoj, bez żadnego kapelutka na taki skwar...?!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uroczy maluszek!
    Buty mu jakieś spraw, bo sobie stópki pokaleczy...

    OdpowiedzUsuń
  5. Już wiem, co zrobię! Kiedy tylko przyjdzie mi ochota na słodycze, zajrzę do Ciebie na bloga i pooglądam Gremlinka! Zaspokoję potrzebę cukru! Rany, jesteś genialna!

    OdpowiedzUsuń
  6. Gremlinek to już nie słodycz, to cała Cukiernia!

    OdpowiedzUsuń
  7. To jest chyba najsłodsza, najbardziej urocza i pozytywna lalka na świecie! :) Jestem zauroczona Gremlinkiem. Nie sposób się nie uśmiechnąć patrząc na jego buźkę. :)
    Podziwiam za szycie tej drobnicy. :)

    OdpowiedzUsuń